Archiwum październik 2002


paź 30 2002 Refleksje pracownika...
Komentarze: 0

Po całym dniu spędzonym w Ministerstwie Zdrowia (moje miejsce zatrudnienia) mam pare pytań i poradę! Dlaczego ludzie nie potrafią wytłumaczyć o co im chodzi od razu tylko mówią wiele innych rzeczy w tym samym czasie odwracając uwagę od sedna sprawy? Najpierw coś od ciebie chcą, a potem pięć razy zmieniają zdanie... Wariactwo! Ale co mi tam:))) Nie zepsuje mi to humoru! Receptą na takich natrętów jest: wysłuchać co mają do powiedzenia, zrobić to co od naschce  tak jak się uzna za stosowne (zapisać to!), wysłuchać poprawek danej osoby, zrobić tak jak ona chce. Jesli zaakceptuje to co zrobilismy to dobrze:) jeśli nie to dajemy jej wcześniej zapisaną własną wersję, w 99% przypadków okazuje się dobra:))) i mimo wcześniejszego odrzucenia zyskuje uznanie natręta! Sprawdziłem wielokrotnie, to działa! A nie warto sobie psuć nastroju takimi głupstwami. Grunt to pozytywne myślenie. Optymizm rulez!

emteka : :
paź 29 2002 Selerowo czyli zdrowo!
Komentarze: 2

Ten wpis dedykuje mojej kochanej miłośniczce zdrowego odzywiania...

Ola i Seler...

Przyszła Ola do Selera: Będę z Panem całkiem szczera. Mam na Pana straszną chrapkę. I schwyciwszy go w swą łapkę Odgryzła mały kawałek: Jest Pan pyszny, bez przechwałek. Jeśli się nie opanuję, Całego Pana przeżuję. Seler się uśmiechnął tylko: Dojrzałem właśnie przed chwilką.  Mam w sobie całe bez liku Przeróżnych mikroskładników, Magnez i witaminy. I z tej oto właśnie przyczyny Uznaniem cieszę się ludzi. Obym się nigdy nie znudził. Polecam jeść Mnie bez przerwy By własne ukoić nerwy. By zdrowym być, pełnym życia, Uniknąć wzdęć i przytycia. Ola westchnęła cichutko: Szkoda, że tak już malutko Pana Selera zostało. Zjadłam już całkiem niemało. Nie przejmuj się droga Olu, Znowu wyrosnę na polu. Seler każdy ci to powie: Zjedz mnie całego, Na Zdrowie!!!

emteka : :
paź 28 2002 Nutka optymizmu...
Komentarze: 2

Pomimo faktu, że od samego rana jestem "na nogach", bo do 12 na uczelni, a od 12.30 w pracy (i to aż do 19!) jestem w całkiem niezłym humorze:) Może dlatego, że już 18.30..., a może dlatego, że mam ostatnio szczęście i takie drobiazgi jak zmeczenie, praca czy szkoła nie są w stanie popsuć mi nastroju! Myslę, że istotnym tego powodem jest taka jedna sympatyczna, milusińska, a przy tym jakże atrakcyjna "Kotka". W zasadzie humor mi się poprawia jak tylko o niej pomyślę... Porada: ustabilizowane i zadowalające życie uczuciowe jest istotnym czynnikiem bycia w dobrym nastroju... Niezadowoleni: chyba już wiecie co powinniście zrobić... Do dzieła!

emteka : :
paź 27 2002 Recepta na udany weekend!
Komentarze: 4

Należy zapopatrzyć się w dziewczynę, najlepiej własną, ew. cudzą, w skrajnych wypadkach może być nadmuchiwana, ale uprzedzam, że ludzie dziwnie się patrzą gdy spacerujesz z taką po parku... Następnie dobrze byłoby gdzieś się wybrać razem, na zakupy, do kina, na basen (osobiście polecam wszelkie sporotwe rozwiązania). Jeżeli dysponuje się łasnym lokum lub ma się liberalnych starych to doskanałym rozwiązaniem jest spędzenie razem również nocy. Czy może być coś przyjemniejszego niz masaż obolałych mięśni przez kochaną osobę? Myśle, że wszyscy wiedzą w jaki sposób można taki masaż zakończyć :) Po przebudzeniu można przytulić się do lężącej obok osoby, co nie zdaża się co dzień... dopuszczalna, a wręcz pożądana jest także kontynuacja masażu z poprzedniego wieczora :) Potem wspólne śniadanko, jak sie da to w łóżku i można ruszyć na podbój świata. Właśnie wypróbowałem, gorąco polecam!!!

 

emteka : :
paź 25 2002 Codzienność może cieszyć!
Komentarze: 0

Naładowany pokaźną dawką optymizmu i pozytywnej energii patrze na świat zupełnie inaczej... Nie dostrzegam mankamentów szarej, codziennej egzystencji, cieszę się tym co mam! Pozytywne myslenie ma ogromną przyszłość!!! Polecam wszystkim. Porada: Patrzcie na świat tylko w różowych barwach (ew. w błękitnych!, lub jakichkolwiek innych - ważne żeby wam się podobały!) :)))))

emteka : :